LateX uzależnia

Od kiedy poświeciłam jeden wieczór na zapoznanie się z Nie za krótkim wprowadzeniem do systemu LateX powoli zapominam o istnieniu aplikacji biurowych. 

LateXa używam  do tworzenia dokumentacji w projekcie grupowym oraz tworzenia prezentacji i referatów, których w tym semestrze dziwnym trafem nazbierało się sporo (zwłaszcza, że dotychczas nie było żadnego).  

LateX w przeciwieństwie do pakietów biurowych odciąża od konieczności formatowania tekstu. Nareszcie moje ulubione wypunktowania mają poprawne wcięcia i kolejność. Ponadto nie ma problemów z numerowaniem odwołań do bibliografii i przypisów. 

Ponadto pakiet Beamer pozwala na bardzo proste i wydajne tworzenie prezentacji. Kiedy pomyślę, że miałabym rozmieszczać na slajdach pola tekstowe i na każdym slajdzie umieszczać tytuł, ramki, obrazki,  to ogarnia mnie przerażenie.  Tu wystarczy tylko wpisać tekst, czyli to o co tak naprawdę chodzi w prezentacji. Cała oprawa graficzne stworzy się sama.

Przy okazji nawet wymyśliłam jak stworzyć na początku każdej sekcji slajd z jej tytułem (zamiast standardowego slajdu z kreatora ze spisem treści i wyróżnionym omawianym punktem):


\AtBeginSection[]
{
\begin{frame}
\begin{center}
\begin{Huge}
\textcolor{brown}{\textbf{\insertsectionhead}}
\end{Huge}
\end{center}

\end{frame}
}


Podany kod wystarczy umieścić gdzieś przed \begin{document} i możemy się cieszyć slajdami z tytułami sekcji na ich początku. Pisze o tym, ponieważ, nie mogłam znaleźć w tutorialach jak uzyskać taki efekt:



Jeśli zdarzy mi się zamieścić tu w przyszłości jakieś dokumenty w LAteXu nie omieszkam podzielić się sztuczkami w nich zastosowanymi.

LateX to wspaniałe narzędzie dla ludzi leniwych. Wymaga poświęcenia odrobiny czasu na początku na naukę, a potem wszystko idzie z górki.

2 komentarze:

  daytek

26 kwietnia 2009 20:31

beamer dobra rzecz :) ja mam opracowany u siebie szablon dokumentu ze spisem tresci itp itd . :P wystarczy wstawic swoje dane i nazwe :)

  Anonimowy

29 kwietnia 2009 22:41

Heh... Szkoda, że wcześniej się tym nie zainteresowaliśmy - moglibyśmy nieco więcej osób do tego rozwiązania przekonać, niźli w ciągu ostatniego półtora roku studiów :D

Prześlij komentarz